Był zimny, czwartkowy wieczór. Ogromna przestrzeń warszawskiego Centrum Expo XXI. Jeden z najbardziej topowych, polskich dizajnerów - Mariusz Przybylski zaprosił na premierę swoich dwóch najnowszych kolekcji. Głównej - na kolejny sezon, a także specjalnej, stworzonej we współpracy z firmą Vive Textile Recycling. Z całą pewnością tej drugiej należy się ogromy aplauz, ponieważ jest to pierwszy w Polsce modowy projekt, którego dominantą jest dziedzina art recyklingu, polegająca na przetwarzaniu surowców wtórnych w dzieła sztuki, a w tym wypadku eleganckie i oryginalne kreacje. Pomysł ten okazał się być strzałem w dziesiątkę bo "Transplantacja" to krawiectwo na bardzo wysokim poziomie.


Do tej pory polska moda ekologiczna opierała się na "szkolnych" konkursach i zabawach, gdzie często tworzone były ubrania z reklamówek, worków na śmieci i innych odpadów. Nie tym razem. Przybylski odzyskał przekazane mu surowce w bardzo twórczy i typowy dla siebie sposób. Na wybiegu pojawiły się idealnie wykończone kreacje, które dopełnione zostały aplikacjami i dekoracjami pozyskanymi od Vive Textile Recycling. Muszę przyznać, że tego typu projekty zawsze cenię sobie najbardziej, za to Mariusz w roli twórcy spisał się wyśmienicie! Jego specjalna kolekcja to dobry krok w kierunku nowej, wizerunkowej drogi.


W drugiej części pokazu zobaczyliśmy nową kolekcję projektanta z linii premium na sezon jesień/zima 2016. Pojawiły się w niej autorskie tkaniny np. fakturowy materiał z cienkich, wielokolorowych tasiemek oraz printy z ulubionymi przez projektanta roślinno-kwiatowymi motywami. Zarówno w męskich jak i damskich sylwetkach powróciły też, w jeszcze bardziej wyrazistych wersjach specjalnie zaprojektowane i ręcznie wykonane hafty, składające się z cyrkonii, kamieni Swarovskiego i etnicznych ozdób.

ZOBACZCIE WSZYSTKIE SYLWETKI Z WYBIEGU: